Sesja narzeczeńska - kompletny poradnik dla par

Sesja narzeczeńska

Wszystko co powinniście wiedzieć o sesji narzeczeńskiej

Przez lata utarło się przekonanie, że sesja u fotografa ślubnego jest sesją poślubną, w sukni i garniturze. A przecież zdjęcia możemy zrobić także przed ślubem, w pięknym, radosnym i beztroskim okresie, jakim jest narzeczeństwo. Sesja narzeczeńska inaczej nazywana jest sesją przedślubną, sesją zaręczynową lub sesją dla par. Idea jest ta sama. Spotykamy się w przyjemnym miejscu i spędzamy czas w miłej, radosnej atmosferze. Spacerujemy, wygłupiamy się, a ja robię Wam zdjęcia. Żadnego pozowania! Sesja narzeczeńska to radość, naturalność, spontaniczność. Końcowym efektem naszego spotkania będą pełne uśmiechu i miłości zdjęcia. Będziecie mogli oprawić je w ramki lub powiesić na ścianach w Waszym mieszkaniu. Ale ostrzegam. Efektem ubocznym sesji narzeczeńskiej może być zazdrość Waszych znajomych. Zwykle nie przybiera ona jednak zbyt dokuczliwej formy.

Piękno sesji narzeczeńskich - slideshow

Zdjęcia ze szczyptą magii
Koniecznie z dźwiękiem

1. Dlaczego będziesz nas zachęcał do sesji narzeczeńskiej?

Dzisiaj, kiedy każdy z nas ma smartfon, wszyscy jesteśmy fotografami.  Robimy sobie selfie, fotografujemy się ze znajomymi, uwieczniamy ważne dla nas miejsca i momenty. Zdjęcia te udostępniamy później rodzinie, znajomym, w mediach społecznościowych. Każdy z nas ma bardzo dużo zdjęć, gdyż fotografowanie nigdy nie było takie proste. I to jest super! Nasuwa się więc pytanie: „po co nam sesja narzeczeńska?”. Już spieszę z odpowiedzią:

Zdjęcia narzeczeńskie, jakich jeszcze nie macie

Zaryzykuję stwierdzenie, że pomimo wielu wykonanych zdjęć smartfonem, nie macie zbyt dużo fotografii, na których jesteście wyłącznie Wy, skupieni na sobie i cieszący się swoim szczęściem. Takich zdjęć nie uzyskacie telefonem komórkowym. Potrzebny jest ktoś trzeci, baczny obserwator, który w atrakcyjny wizualnie sposób pokaże Was na zdjęciach. Potrzebny jest dobry fotograf. Myślę, że każda para w głębi serca chciałaby mieć piękne wspólne zdjęcia wykonane przez profesjonalnego fotografa.  W Stanach Zjednoczonych sesje narzeczeńskie i rodzinne są elementem kultury. U nas ta tradycja powoli się rodzi.

Sesja narzeczeńska
Sesja narzeczeńska

Okazja do sprawdzenia fotografa przed ślubem

Z pewnością chcielibyście, aby Wasz ślub został uwieczniony przez świetnego fotografa ślubnego. Sesja narzeczeńska jest swego rodzaju testem. Jeśli fotograf się sprawdzi i zdjęcia narzeczeńskie wcisną Was w fotel, możecie mieć niemal 100% pewność, że oglądając Wasze przyszłe zdjęcia ślubne, również będziecie piali z zachwytu. Sesja narzeczeńska pozwala lepiej się poznać. Wspólne miłe spędzenie czasu zbliża do siebie ludzi, buduje zaufanie. Dzięki temu doświadczeniu na Wasz ślub nie przychodzi już pan fotograf ślubny, ale Michał, którego już znacie, cenicie i macie pełne przekonanie, że ten gość jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. O stresie przed obiektywem nie ma już mowy.

Nowe, wyjątkowe doświadczenie

Sesja narzeczeńska jest świetnym sposobem na spędzenie wolnego czasu i niepowtarzalnym doświadczeniem. Z pewnością będziecie o niej pamiętać przez długie lata, gdyż każde nowe doświadczenie mocno zapisuje się w naszej pamięci, szczególnie to przyjemne. Zatem zamiast wyjść do kina, na kręgle czy do restauracji, spróbujcie czegoś nowego. Spotkajmy się na sesji narzeczeńskiej. Całkiem niedawno na dziesiątą rocznicę ślubu wraz żoną stanęliśmy po drugiej stronie obiektywu. W końcu przekonałem się, jak to jest być fotografowanym podczas sesji. To było moje pierwsze tego typu doświadczenie. Ależ mile wspominam te chwile.

Sesja narzeczeńska
Sesja narzeczeńska

Własne życie zdjęć narzeczeńskich

Po sesji narzeczeńskiej zdjęcia nie trafiają do szuflady. Nie ma mowy! Ich życie może być bardzo bogate. Umieszczenie fotografii w rameczce i postawienie jej na komodzie (lub powieszenie na ścianie) Waszego mieszkania to oczywiście najpopularniejsze zastosowanie. Można też wykorzystać zdjęcia narzeczeńskie na kartkach „Save the date” (tak, takie rzeczy coraz częściej się praktykuje), w zaproszeniach ślubnych, dekoracjach weselnych (duże wydruki na ścianach), podziękowaniach dla rodziców (elegancko oprawione powiększenia) czy podczas pokazu zdjęć na przyjęciu weselnym. O chwaleniu się fotografiami w mediach społecznościowych nawet nie wspomnę.

2. Ale my jesteśmy niefotogeniczni, a aparat nas krępuje

„Michale, piękne są te sesje, ale my nie wychodzimy dobrze na zdjęciach. Jesteśmy kompletnie niefotogeniczni i czujemy się nieswojo przed aparatem”. Wierzcie mi, często to słyszę. Wszystkie pary, których zdjęcia widnieją teraz w zakładce „sesje”, mówiły dokładnie to samo. Nie ma osób niefotogenicznych, są niestety kiepscy fotografowie. W każdym z nas tkwi piękno, a zadaniem dobrego fotografa ślubnego jest wydobyć je na zdjęciach. Aparat Was krępuje? To prawdopodobnie skutek uboczny zdjęć rodzinnych wykonywanych w stylu: „spójrz na mnie i uśmiechnij się”. Chyba wszyscy tego doświadczyliśmy w swoim życiu. Podczas sesji narzeczeńskiej dbam o  dobrą atmosferę, pełną luzu i swobody. Nie padnie znienawidzone hasło: „uśmiech, proszę”. Na sesji skupiacie się przede wszystkim na sobie, nie na mnie i moim aparacie. Nie ma mowy o skrępowaniu.

3. Jak długo trwa sesja narzeczeńska?

Sesja narzeczeńska trwa zwykle ok. 2h. To optymalny czas, aby stworzyć wiele dobrych i różnorodnych fotografii. Dłuższa sesja może wiązać się z rosnącym zmęczeniem. Akumulator naładowany do pełna pozytywną energią po mniej więcej 120 minutach jest bliski całkowitego rozładowania. Jeśli decydujecie się na nieco większe przedsięwzięcie w postaci sesji wyjazdowej (np. w wynajętej chatce), niezłym pomysłem będzie wykonanie dwóch sesji narzeczeńskich: jednej wieczorem przed zachodem, drugiej rano o świcie.

Sesja narzeczeńska
Sesja narzeczeńska

4. O której godzinie spotykamy się na sesji?

Na zdjęcia najlepiej wybrać dzień słoneczny. Sesje narzeczeńskie realizuję zwykle popołudniami, gdy słońce zbliża się w stronę horyzontu a światło słoneczne nabiera miękkości. Zdjęcia zaczynamy mniej więcej 2h przed zachodem i bawimy aż do zmroku. Dla prawdziwych szaleńców mam inną propozycję. Co powiecie na sesję narzeczeńską o wschodzie słońca? Zdjęcia o świcie mają wyjątkowy urok. Wiąże się ona niestety z pobudką o absurdalnie wczesnej porze. Zapewniam jednak, że końcowy efekt zrekompensuje Wam „pobudkowy” dyskomfort.

Sesja narzeczeńska o świcie

Zalety sesji narzeczeńskiej o świcie:

  • Świt to piękny czas, w którym przyroda budzi się do życia, powietrze jest rześkie, a zdjęciom często towarzyszy lekka mgła przyjemnie rozpraszająca światło słoneczne
  • Rano nasz umysł jest czysty i otwarty. Wieczorem natomiast obarczeni różnymi problemami i dręczącymi nas myślami możemy czuć się zmęczeni i być nieco drażliwi
  • O świcie miasto jest opustoszałe. Są miejsca, w których tłum ludzi mocno utrudnia robienie zdjęć. O 4:30 trudno napotkać taki problem. Na miejsce spotkania dojedziemy 2 razy szybciej, bo ruch uliczny jest znikomy
  • W lecie zdjęcia kończymy w momencie, kiedy większość ludzi jeszcze śpi. Cały dzień jest jeszcze przed nami. Spokojnie zdążycie do pracy

5. A co my mamy robić podczas sesji narzeczeńskiej?

Czas zdjęć to Wasz czas. Nie patrzycie na mnie, zajmujecie się sobą, rozmawiajcie, żartujecie, przytulacie, a ja dokumentuję Wasze szczęście. Unikamy pozowania jak ognia. Rączka tu, nóżka tam, cheeeese – to zdecydowanie nie mój styl. Pozowanie usztywnia, pozbawia emocji, jest sztuczne. Kluczem do sukcesu jest dobra atmosfera. Sesji narzeczeńskiej nie tratujcie zbyt poważnie. To czas dobrej zabawy. Nie skupiamy się na zdjęciach, one będą powstawać mimochodem. Owszem pewne sceny aranżuję, wybieram miejsca, coś podpowiadam, ale jednocześnie pozostawiam parom mnóstwo swobody. Dzięki temu zdjęcia z sesji narzeczeńskiej są naturalne i autentyczne.

Zauważyłem, że najczęściej powtarzanym przeze mnie zwrotem w czasie sesji jest „bliżej, bliżej, bliżej”. Warto być blisko, zdjęcia będą wtedy bardziej intymne i czułe. Jeśli podczas zdjęć przez jakiś czas nic nie będę mówił, tylko biegał z aparatem i naciskał spust migawki, to znaczy, że wszystko jest idealnie.

Ważne aby na zdjęcia przyjść wypoczętym, w dobrym nastroju i… po posiłku. Jeśli na sesję zabierzcie dobry humor, efekt w postaci pięknych zdjęć macie zagwarantowany.

6. Gdzie najlepiej zrobić zdjęcia, w jakim miejscu?

Miejsce na zdjęcia wybieramy wspólnie. Może to być Wasza ulubiona kawiarnia, park w mieście, las, boczne uliczki ulubionego miasta. A co powiecie na wynajęcie na jeden dzień klimatycznego domku? To oczywiście nieco większe przedsięwzięcie. Mamy znacznie więcej czasu i zdjęcia narzeczeńskie możemy zrobić zarówno wieczorem, jak i rano. W Polsce dostępnych jest coraz więcej pięknych, estetycznych miejsc z duszą i charakterem. Jeśli nie macie pomysłu na sesję, chętnie podzielę się z Wami listą sprawdzonych miejscówek. Poniżej przedstawiam kilka pomysłów na sesję narzeczeńską.

Sesja narzeczeńska w mieście

Miasto

Miejska dżungla jest świetnym miejscem na sesję zwłaszcza, jeśli otacza nas piękna architektura. Spacerując ulicą, co chwilę zmienia się przestrzeń i światło. Odbicia w szybach, zaułki, przechodnie, skwery, arkady, kawiarnie – okazji do wykonania czadowych zdjęć jest nieskończenie wiele

Sesja narzeczeńska w domku

Chatka

A może wynająć chatkę na odludziu na jeden dzień i wyrwać się z miasta? Jest tyle klimatycznych domków na wynajem. Wchodziliście na stronę Slowhop? Znajdziecie tam mnóstwo miejsc z dobrym designem, świetnych na odpoczynek z dala od miasta, idealnych na sesję narzeczeńską

Sesja narzeczeńska w lesie

Las

Zwykły las? Czemu nie? Dobrze, jakby był lekko pagórkowaty. Miejsce na sesję narzeczeńską nie musi być spektakularne. Otoczenie lasu działa uspokajająco na umysł. W trakcie zdjęć będziecie zrelaksowani, wyciszeni, a taki stan sprzyja powstawaniu dobrych zdjęć

Sesja narzeczeńska na wydmach

Wydmy

Wydmy mają w sobie coś wyjątkowego. Przestrzenie, pagórkowaty teren, surowy krajobraz - to połączenie sprawia, że miejsca te tworzą znakomite tło do sesji narzeczeńskich. Tu poczujecie się jak duże dzieci, krocząc po wielkiej piaskownicy. Będzie ubaw po pachy, a właściwie po piachy.

Sesja narzeczeńska nad rzeką

Rzeka

Wisła - ostatnia dzika rzeka Europy, z licznymi piaszczystymi plażami i szerokim pasmem zielonego terenu. Świetnie sprawdza się podczas sesji narzeczeńskich z uwagi na różnorodność. Mamy tu przestrzeń, wodę, piach, las i wiatr. Jezioro z zadbanym molo będzie dobrą alternatywą.

Sesja narzeczeńska w parku

Park

Parki mają tę zaletę, że są zielone i zadbane, często położone są blisko miejsca zamieszkania. Każdy z Was na pewno ma swój ulubiony, z którym jest związany. Moim zdaniem na zdjęcia narzeczeńskie lepiej sprawdzają się bardziej rozległe i dzikie parki niż te eleganckie, w stylu paryskim.

Sesja narzeczeńska w mieszkaniu

Mieszkanie

Jeśli dysponujecie ładnym i przestronnym mieszkaniem, warto wykorzystać Waszą przestrzeń na sesję narzeczeńską. Ogród czy taras będzie dodatkowym atutem. Do sesji możecie zaprosić Waszego psiaka czy kota. Co prawda na koty jestem uczulony, ale czego nie robi się dla dobra zdjęć?

Sesja narzeczeńska w górach

Góry

W górach możemy stworzyć niesamowite, epickie zdjęcia. Tatry, Bieszczady czy Karkonosze to najpiękniejsze krajobrazy w Polsce. Sesja narzeczeńska w górach to jednak spore przedsięwzięcie. Trzeba dojechać, wspiąć się na szczyt. To już nie tylko sesja, ale i mała przygoda.

Sesja narzeczeńska nad morzem

Morze

Spacer po plaży, po terenach Słowińskiego Parku Narodowego czy wysokich klifach to może być dobry wybór dla miłośników morza i plaży. Oby tylko wiatr dopisał. Każdy fotograf uwielbia uwieczniać rozwiane na wietrze włosy. Dodają dynamizmu i ożywiają zdjęcia.

7. W co się ubrać? Michale, a co z makijażem?

Nie jestem specem od mody, więc w tym miejscu podam jedynie drobne sugestie. Musi być trochę jak z żurnala. Jeśli staniecie przed lustrem i uznacie, że jest sexy, to jest ok. Unikamy nadmiaru wzorów (paski, grochy, kwiaty), a w szczególności wielkich napisów. Styl casualowy będzie chyba najbardziej optymalny. Nie ukrywam, że mam słabość do ładnych sukienek. Absolutnie nie nalegam, jedynie zachęcam. Nie każda kobieta czuje się w nich dobrze. Obejrzyjcie sobie stylizacje z sesji narzeczeńskich na amerykańskim portalu Green wedding shoes. Każda sesja jest przykładem dobrze dopasowanego ubioru.

Makijaż jest bardzo wskazany. Fotografia jest tu dość “brutalna”. Kobieta bez makijażu wygląda na zdjęciach na niewyspaną, a z lekkim makijażem – jakby go prawie nie miała. Zdjęcia osłabiają efekt make-up’u. Zachęcam więc panie do dość wyrazistego makijażu.

Oczywiście nie musicie stosować się do moich rad. To tylko moje sugestie. Najważniejsze, żebyście dobrze się czuli podczas zdjęć.

8. Jaka pora roku będzie najlepsza do zdjęć?

Jeśli sesję narzeczeńską planujecie w tym samym roku co ślub, idealną porą roku na zdjęcia będzie wiosna. Od połowy kwietnia robi się ciepło, zielono a dni są długie. Kwitnące drzewa i krzewy na przełomie kwietnia i maja tworzą malownicze tło do zdjęć. Innym argumentem przemawiającym za sesją wiosenną jest dostępność par i Waszego fotografa ślubnego. Latem sezon ślubny jest w pełni, podobnie jak okres urlopowy. Czasami trudno jest się umówić i wcelować w ładny słoneczny dzień. Niemniej latem wykonuję równie dużo sesji co wiosną.

Piękne zdjęcia narzeczeńskie można wykonać także zimą, oczywiście w śnieżnobiałej scenerii. Jak tylko mocniej popada, dzwońcie do mnie. Umówimy się z nim na sesję. Chyba najmniej popularna jest jesień. Myślę, że to wynika z faktu, że sesję narzeczeńską planujemy w tym samym roku co ślub, a mało która para organizuje uroczystość w szaroburym listopadzie. A przecież październik jest taki piękny, taki złoty i taki fotogeniczny.

Sesja narzeczeńska

9. Pamiętaj, że mój lewy profil jest lepszy od prawego

Nie wiem, co na to powiedzą amerykańscy naukowcy, ale zauważyłem, że ok. 72% kobiet uważa, że jeden profil ma lepszy od drugiego. Oczywiście tę cenną informację fotograf ślubny zawsze otrzyma przed sesją. „Michale, pamiętaj, żeby nie eksponować mojego nosa”, „mam trochę odstające uszy. Czy to będzie widać na zdjęciach?” – nie raz już to słyszałem. Dziewczyny, wrzucamy na luz. Jesteście piękne. Nie myślcie o swoim wyglądzie podczas sesji narzeczeńskiej. Nie ma potrzeby co 10 minut wyjmować lusterka z torebki i poprawiać ust szminką. Skupcie się na partnerze, cieszcie się sobą. Tylko tyle, to wystarczy.

10. Ale my nie jesteśmy narzeczeństwem, a też chcemy sesję

Nieważne, czy macie 20 czy 80 lat, jesteście zaręczeni, czy chcecie sobie sprawić sesję na 50-lecie małżeństwa. Sesję zdjęciową możecie zamówić niezależnie od wieku czy statusu związku.

Chętni na sesję narzeczeńską?

Napiszcie do mnie